Wspólnymi godzinkami i modlitwą poranną rozpoczął się ostatni dzień ŚDM w Krakowie. Na Brzegach grzało piękne słońce, a sektory wciąż zapełniały się do granic niemożliwości. Wszyscy tańcząc i śpiewając oczekiwali na najważniejszy moment dnia – wspólną Eucharystię pod przewodnictwem Ojca Świętego Franciszka.

Nasze oczekiwanie zostało wynagrodzone po stokroć – zaraz obok naszego sektora przejechał Ojciec Święty, błogosławiąc wiwatującym pielgrzymom. Tego momentu nie zapomnimy nigdy! Chwilę później rozpoczęła się Msza Św.  podczas której padło wiele ważnych słów.

Papież w swojej homilii wielokrotnie zwracał uwagę, aby młodzież współczesnego świata nie zamieniała swojego życia w kanapę. Aby nie dążyli oni do wygody, bierności, ale – do działania! Na Pana Boga nie można czekać siedząc z założonymi rękami – za przykład podał biblijną historię Zacheusza, który aby ujrzeć Pana Jezusa wspiął się na wysoką sykomorę. Zachęcał do nadziei i wiary, do tego, aby nie bać się marzeń, wbrew temu, co inni będą o nas sądzić.

Po homilii dla uczczenia 1050. rocznicy Chrztu Polski wszyscy obecni przyoblekli na siebie białe szarfy z datą własnego chrztu – dla odnowienia przyrzeczeń chrzcielnych. Zakończeniem Mszy, jak każde tradycja, było ogłoszenie miejsca kolejnego światowego spotkania młodych. Wiemy już, że będzie nim Panama – stolica państwa Ameryki Środkowej, noszącego tę samą nazwę. Za 2,5 roku po raz kolejny spotkają się tam młodzi, aby przeżywać to, co my mieliśmy okazję przeżyć przez ten tydzień na naszej, Polskiej Ziemi.

Przyszedł czas powrotu, bo jak wiadomo, wszystko co dobre, kiedyś się kończy. Podzieleni na grupy powróciliśmy wraz z naszymi pielgrzymami do Woli Batorskiej. Dzięki uprzejmości gospodarzy i wszystkich pomocników, piesza pielgrzymka była znacznie krótsza niż się spodziewaliśmy.

Domy Rodzin ŚDM czekały już z otwartymi łazienkami i zastawionymi stołami. Pozostały ostatnie godziny przed wielkim pożegnaniem. To nastąpiło ok. 19.00. Zgromadzili się  w naszym kościele pielgrzymi, gospodarze, cały Komitet, Wolontariusze i wszyscy zainteresowani. Po wielu wzruszających słowach ks. Paolo – przewodnika włoskiej grupy oraz ks. Proboszcza i ks. Marcina, po wymianie prezentami, olbrzymim aplauzie, uściskach i zapewnieniach, że następnym razem widzimy się w Cremonie, wszyscy pielgrzymi zaczęli pakować się do autokarów. Z dżemikami w dłoniach, biało-czerwonymi opaskami na rękach zapewniali, że nigdy o nas nie zapomną. Tego i my możemy być pewni – Wola Batorska, czy jak to wymyślili nasi przyjaciele – Wola Cremoska, przez ten tydzień była bardzo rozśpiewana, kolorowa i tętniła życiem. Dziękujemy sobie nawzajem, a przede wszystkim Panu Bogu za ten wyjątkowy czas, wszystkich poznanych ludzi i okazane Miłosierdzie. Pozostaje czekać na rewizytę w Cremonie oraz – kolejne ŚDM Panama 2019!

GALERIA ZDJĘĆ >>>.
już wkrótce