Nie inaczej, jak istne szaleństwo, można nazwać niedzielne południe, kiedy to na zakończenie Mszy św. o 11.30 zawitał w nasze progi sam św. Mikołaj. Nadzieja jednak umiera ostatnia. Doczekaliśmy się i my na te wyjątkowe odwiedziny, może nieco spóźnione, ale i tak wywołały wielkie uśmiechy na twarzach dzieci… i nie tylko.
Obstawa służb specjalnych zapewniła bezpieczeństwo św. Mikołajowi. Dzięki temu przybył do nas cały i zdrowy, a i w czasie wizyty nie było żadnych przykrych incydentów. Zaśpiewaliśmy naszą Roratnią piosenkę „uBoga droga”, co wprawiło Świętego w doskonały nastrój. Tym chętniej i radośniej nasz św. Biskup obdarował wszystkie dzieci słodkimi paczkami. Rozdał ich 113 sztuk! Dobrze, że ma fachową pomoc mikołajek, bo inaczej trudno by Mu było sobie z tym wszystkim poradzić.
Na zakończenie pozostaje tylko nadzieja, że za rok również się spotkamy.
KLIKAJ I OGLĄDAJ ZDJĘCIA>>>